Dokąd na długi weekend?

Duża ilość świąt sprawia, że kilka razy do roku zadajemy sobie pytanie, dokąd wybrać się na długi weekend? Chciałabym zaproponować Państwu połączenie trzech uroczych niemieckich miast leżących niedaleko polskiej granicy: Miśnia – Drezno – Budziszyn.

***

Zwiedzać stare miasta można na dwa sposoby: „na stado baranów” lub na „wyciszoną komórkę”. Zwiedzanie „na stado baranów” polega na oglądaniu zabytków w grupie, w której rozmawiamy o wszystkim, czyli o niczym, odbieramy sms-y i robimy zdjęcia, nie zauważając tak naprawdę tego, co wokół. Choć akurat robienie zdjęć jest o tyle uzasadnione, że stają się one „dowodem rzeczowym” naszego pobytu za granicą. W sytuacji, gdy po powrocie nie potrafimy powiedzieć nic o miejscach, które żeśmy zwiedzali, zdjęcia mówią za nas.

Przy drugim sposobie zwiedzania wstajemy rano bladym świtem, kiedy całe miasto jeszcze śpi. Idziemy na spacer sami ze sobą i z wyciszoną komórką. Nic nie zakłóca naszej uwagi, każda ulica, gzyms, maszkaron jest tylko dla nas. A wtedy powstają zdjęcia takie, jak te poniżej.

Poniżej zdjęcia z Miśni.

Poniżej monumentalna architektura Drezna.