Cukiernice na kluczyk i szczypce do cukru
Realizując program stypendialny na rzecz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pn. Kultura w sieci, pozwalam sobie zamieścić poniższy wpis. Przedmiotem stypendium jest odnajdywanie, dygitalizowanie i opisywanie słabo znanych artefaktów znajdujących się w muzeach, antykwariatach, a także u osób prywatnych.
***
Przy odrobinie szczęścia jeszcze dziś na giełdach staroci i w antykwariatach znajdziemy szczypce do cukru. Ich używanie w XIX wieku wiązało się z faktem, że produkt ten sprzedawany był nie w sypkiej postaci, ale w tzw. głowach (natomiast transportowany do sklepów w beczkach). Poniżej ogłoszenie z Kuriera Warszawskiego z 1845 r. (nr 136).
***
Helena Duninówna wspomina, że rąbanie cukru w domu było jedną z przyjemniejszych chwil dla dzieciaków. Można było bowiem mieć nadzieję, że dostanie się jakiś okruch. Jak pisała:
„Na środku kuchni, na wielkim szarym arkuszu papieru, rozłożonym na deskach drewnianej podłogi stoi głowa cukru. Jest jeszcze cała szczelnie zawinięta w ciemnoszafirowy, sztywny, gruby papier, ma kształt wielkiego stożka i waży co najmniej 10 funtów. Za chwilę opakowanie zostanie zdjęte i ujrzymy jej gładki, twardy, wspaniale lśniący kształt. Rozpocznie się „rąbanie cukru”, niezapomniana nigdy, a wówczas wyczekiwana przez nas zawsze wielka uroczystość domowa.”
(H. Duninówna Odeszło – żyje, Łódź 1961 r., s. 31)
Cukier był produktem z wyższej półki. Nie był przeznaczony dla przypadkowych „podjadaczy” takich jak dzieci czy służące. W konsekwencji w kuchni zamykano go w wielkich metalowych puszkach na kłódkę, a w pokoju w cukiernicach na kluczyk. Nie dziwmy się więc, że większość dziewiętnastowiecznych cukiernic będzie posiadała dziurki.
Poniżej trzy cukiernice ze zbiorów Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej.
Datowanie 1834 do 1854 r.
Datowanie 1840 do 1854 r.
Datowanie 1834 r.
Poniżej szczypce do wyjmowania pokruszonych kawałków cukru z cukiernicy.
Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej, datowanie 1834 do 1854 r.
Muzeum Warszawy druga ćwierć XIX wieku.
Poniżej szczypce będące w posiadaniu Desa Unicum w Warszawie (dziękuję za udostępnienie).
Poniżej szczypce będące w posiadaniu Desy z Katowic (dziękuję za udostępnienie).
***
Poniżej obraz z 1909 r. amerykańskiego malarza Williama Paxtona (Metropolitan Muzeum of Art). Zgodnie z poradnikami savoir vivre, przygotowywanie kawy i herbaty, a następnie podawanie jej gościom było jedną z tych czynności, w których dobrze sytuowana dama mogła zastępować służącą.