Biżuteria sentymentalna wykonana metodą dagerotypu w zbiorach muzeów zagranicznych
Realizując program stypendialny na rzecz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pn. Kultura w sieci, pozwalam sobie zamieścić poniższy wpis. Przedmiotem programu jest odnajdywanie, dygitalizowanie i opisywanie słabo znanych artefaktów znajdujących się w posiadaniu kolekcjonerów, domów aukcyjnych, rodzin, muzeów…
***
Ciekawą grupą biżuterii, mogącej stanowić przedmiot zainteresowania kolekcjonerów, jest ta z portretami osób. Do XIX wieku była ona wyłącznie rzeźbiona lub malowana m.in. farbą olejną, gwaszem (czyli farbą wodną – pochodną akwareli, o lepszych właściwościach kryjących).
Poniżej wisior z wizerunkiem Jana III Sobieskiego i jego żony Marii Kazimiery, wykonany – jak należy przypuszczać – dla pary królewskiej. (1677 r., Sebastian Bombelli, olej na blasze, Muzeum Narodowe w Warszawie)
Poniżej portret dziewczyny. (1803 r., Józef Desvernois, gwasz na kości, Muzeum Narodowe w Warszawie)
***
W 1839 r. Ludwik Daguerre (zwany ojcem fotografii) ogłosił metodę „malowania światłem”, jak wtedy mawiano. Otworzyło to nowy rozdział w produkcji biżuterii sentymentalnej, która stała się tańsza i tym samym dostępna dla osób mniej majętnych. Początkowo nic nie wskazywało na przełom. Zbyt długi czas naświetlania wynoszący od 3 do 12 minut uniemożliwiał bowiem „zdejmowanie portretów” osób żywych. Pierwsze dagerotypy przedstawiały krajobrazy, zabytki, martwe przedmioty. Technika szła jednak do przodu. I oto w Kurierze Warszawskim z 1843 r. (nr 266) znajdujemy informację, że na terenie Warszawy działa „rysownik daguerotypujący portrety” do pierścionków i brosz. Jest to pierwsze znane autorce ogłoszenie tego typu.
Poniżej biżuteria z wizerunkami wykonanymi metodą dagerotypu ze zbiorów Muzeum Ludwig w Kolonii.
Broszka dwustronna ok. 1843 – 1847 r.
Poniżej druga – ukryta strona broszki.
Poniżej broszka datowana ok. 1843 – 1847 r.
Poniżej portret oficera ze szpadą ok. 1848 – 1852 r.
Poniżej wisior ok. 1843 – 1847 r.
Poniżej bransoletka z portretem mężczyzny ok. 1843 – 1847 r. wykonana zapewne z włosów.
W XIX wieku wykonywanie takiej biżuterii nie należało do rzadkości. W Kurierze Warszawskim z 1844 r. (nr 174) ogłaszał się zakład fryzjerski i perukarski, który wyrabiał „pamiątki z włosów familijnych”.
***
Poniżej wisior z wizerunkiem mężczyzny 1846 r.
Poniżej biżuteria z dagerotypem z Muzeum Sztuki i Rzemiosła w Hamburgu.
Portret kobiety ok. 1840 – 1860 r.
Poniżej portret mężczyzny ok. 1840 – 1860 r.
Poniżej wisiorek z wizerunkiem wykonanym metodą dagerotypu ze zbiorów National Media Museum w Bradford w Anglii (brak datowania).
Poniżej wisiorek z portretem mężczyzny wykonanym metodą dagerotypu ze zbiorów Archiwum Hanzatyckiego Miasta Lubeki w Niemczech (brak datowania).
Poniżej broszka z portretem kobiety z Rijksmuseum w Amsterdamie z ok. 1840 – 1860 r.
Poniżej kolekcja prywatna z Austrii zdjęcia publikowane za zgodą właściciela.
Poniżej broszka z plecionką z włosów ok. 1857 – 1860 r., biedermeier (lokalizacja jak wyżej).
Poniżej brosza żałobna z plecionką z włosów w stylu biedermeier ze zbiorów Desa Biżuteria w Warszawie (dziękuję za udostępnienie eksponatu).
Poniżej wisior z dagerotypem i plecionką z włosów pochodzący z kolekcji Królewskiego Towarzystwa Fotograficznego w Muzeum Wiktorii i Alberta w Anglii (brak datowania).
Poniżej eksponat z domeny publicznej.
Wisiorek z portretem i włosami (Niemcy, brak datowania). Czarna wstążka każe domniemywać, że w tym przypadku mamy do czynienia z biżuterią żałobną.