Widoki Krakowa na starych pocztówkach

W XIX w. kartki pocztowe były przysłowiowym oknem na świat. Pozwalały oglądać odległe kraje, nieznane miasta, zabytki, a wszystko bez wychodzenia z domu. Prawdziwy internet XIX w.! Tak opisywał je Władysław Krygowski:

„Stryj był niestrudzonym podróżnikiem i nie było roku, by nie przychodziły od niego, budzące nasz zachwyt karty pocztowe z Londynu, Paryża, Wiednia czy Madrytu. Wywoływały zawsze poruszenie, bo jakby otwierały się wszystkie okna Europy.”

(W. Krygowski „W moim Krakowie nad wczorajszą Wisłą” Kraków 1980 r., str. 71) 

I tak zostało do dziś. To dzięki pocztówkom możemy oglądać miasta sprzed ponad stu lat i spacerować ich ulicami.

***

Marek Sosenko podaje, że kartka pocztowa ujrzała światło dzienne 01.10.1869 r. w Wiedniu jako forma szybkiej i taniej korespondencji. „Sam wynalazek (…), miał kapitalne znaczenie dla kultury i historii i stał się jednym z najcenniejszych źródeł ikonograficznych pozwalającym m.in. na rekonstrukcję dawnej architektury i krajobrazu.”
Poniżej pocztówki z Krakowa. Prezentuję je dzięki życzliwości wydawnictwa Univeritas. Pochodzą one z wydanej właśnie przepięknej książki pt. „Krakowskie Planty” Andrzeja Nowakowskiego.

Kliknij, aby powiększyć. 

***

Pocztówki pochodzą z poniższej książki. Za ich udostępnienie dziękuję wydawnictwu Universitas.

 

.