Regulamin jazdy na rowerze z 1899 r.

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiekPod koniec XIX wieku nie było wątpliwości, że oto społeczeństwu przyszło żyć w szalonych czasach pędu i hałasu, świat stawał na głowie. W gazetach lekarskich coraz częściej pojawiały się artykuły poświęcone nerwowości „grasującej w społeczeństwie”, wywołanej postępem techniki. Przykładowo w 1893 roku na rynku ukazało się już drugie wydanie książki Bertolda Gutenberga pt. „Nerwowość i małżeństwo”. Autor pisał w niej z ubolewaniem:

„nasz wiek pary i elektryczności, nasz wiek najwyższego rozwoju ducha ludzkiego, nasz tak wychwalany „wiek dziewiętnasty” zasługuje również sprawiedliwie na miano wieku chorób nerwowych i osłabienia nerwowego”.

Utrapień, które dręczyły chcących żyć spokojnie obywateli było wiele: jaskrawe elektryczne światło, od którego bolała głowa, żelazna kolej, śmierdzące benzyną automobile, a także rowerzyści. Ci ostatni były to prawdziwe zakały miasta. Mknęli po parkach i ulicach we wszystkich kierunkach świata, potrącali przechodniów i znikali za rogiem jak gdyby nigdy nic. By jakoś ukrócić ten żywioł na kółkach, w 1899 roku w Rzeszowie wydano Regulamin jazdy na kole (czyli rowerze). Jego lektura nie pozostawia wątpliwości – rowerzyści w Rzeszowie nie mieli lekko.

***

§1 Koło każdego typu uważa się pod względem przepisów policyjnych za wóz lekki…

§2. Nie wolno w obrębie miasta Rzeszowa:

a. jeździć w ogrodach publicznych, po drogach i chodnikach przeznaczonych dla pieszych, po ulicach i placach targowych podczas targów, w dzień Wszystkich Świętych i w dzień zaduszny po ulicy Kościuszki, Rynku, Mickiewicza i Cmentarnej, wreszcie po placach przeznaczonych dla ćwiczeń wojskowych,

b. prowadzić koła przez chodniki,

c. jeździć po ulicach kilku osobom koło siebie,

d. brać ze sobą na koło małe dzieci,

e. przywiązywać psów do koła.

§3. Kolarz winien wymijać w lewo, wyprzedzać w prawo, jechać na skrętach i skrzyżowaniu ulic powoli i wczas ostrzegać dzwonkiem.

§4. Nie wolno jechać szybko, to jest w tempie przewyższającym chyżość raźnego kłusu koni.

§5. Do kierownicy każdego koła mają być przymocowane hamulec i donośny dzwonek lub inny podobny przyrząd sygnałowy, nocną zaś porą do przodu koła u góry latarka zapalona o szkle bezbarwnym.

§6. (…)

§7. Na wezwanie organów policyi winien każdy kolarz zsiąść z koła i wylegitymować się kartą legitymacyjną, paszportem, kartą wizytową itp. Jeżeli nie może się wylegitymować, winien udać się ze strażą do najbliższego lokalu władzy bezpieczeństwa i tam na żądanie złożyć koło, celem zabezpieczenia grzywny.

§8. (…)

§9. Regulamin niniejszy wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

Magistrat królewskiego wolnego miasta. Rzeszów, dnia 25 kwietnia 1899.

Poniżej zdjęcie z 1886 roku.

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiekdawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek