Zobacz, jak kiedyś robiono pranie
W XIX wieku wiele domowych czynności, które dziś wykonujemy mimochodem, było nie lada wyzwaniem. Na łamach „Czasu” z 1895 roku znaleźć możemy ogłoszenie, w którym producent zachwalał bardzo skuteczne mydło piorące, dzięki którym pranie robiło się szybko, bo zaledwie – „pół dnia”. Ogłoszenie to jak na owe czasy brzmiało nader rewolucyjnie. Normalnie bowiem zajęcie to zajmowało ponad dwa i pół dnia. Stąd też poradniki prowadzenia gospodarstwa domowego doradzały służącym, by w dniu przeznaczonym na pranie wstać o świcie. Wtedy była szansa uporania się z pierwszą częścią obowiązków na wieczór. Potem całą noc wypraną odzież moczono w wodzie, by na drugi dzień zająć się farbkowaniem (czyli najczęściej bieleniem) i krochmaleniem. O tym, że zajęcie to nie było tak proste, niech świadczy fakt, że w poradniku dla gospodyń z 1876 roku problematyce prania poświęcono aż 25 rozdziałów. Można było tam przeczytać między innymi o tym jak: nadać połysk bieliźnie, krochmalić i farbkować, prać czarne koronki, kapelusze słomkowe, a także jak prać w otrębach pszennych”
***
Poniżej wspomniana już wcześniej reklama zamieszczona na łamach „Czasu” z 1895 roku.
***
Poniżej dawna maszyna piorąca z 1888 roku. Strój kobiety w gorsecie, stojącej przy maszynie, nie pozostawia wątpliwości – maszyny piorące były tak nowoczesne, że praniem mogły zajmować się nie tylko służące, ale także damy.
***
Poniżej reklama z krakowskiego „Czasu” z 1895 roku.
Poniżej lekcja prania w jednej z londyńskich szkół (1890 r.). W szkołach dla niżej urodzonych dziewcząt uczenie prania, gotowania czy robienia zakupów było na porządku dziennym. Zdecydowanie mniejszą wagę przywiązywano do nauki przedmiotów takich jak matematyka, biologia, geografia…
Poniżej dama oglądająca prezent ślubny w postaci cudownego urządzenia – wyżymaczki (reklama).
Jak widać na kolejnym rysunku reklamowym, z wyżymaczką pranie było tak proste, że mogły zajmować się nim nie tylko służące, ale także panie domu. Czynność ta nie wymagała nawet ściągania gorsetu, a samo wyżymanie zajmowało zaledwie 3 minuty, jak zapewniała reklama.
I prasowanie.