O kobietach, które wcale nie były damami
Gdy oglądamy dawne obrazy pełne wyidealizowanych scen, tak łatwo dać zwieść się pozorom. Uwierzyć w to, że ludzie przed wiekami byli bardziej dostojni, gustowniej ubrani, lepsi, szczęśliwsi. Po prostu świat idealny. Ta malarska mistyfikacja prawie by się udała, gdyby nie siedemnastowieczni malarze holenderscy, tacy jak: Johannes Vermeer, Jan Steen, Pieter de Hooch… Do tej gromady należałoby dopisać jeszcze żyjącego wiek wcześniej Pietera Bruegela. Byli oni jednymi z pierwszych fotografów w historii, a do tego nie uznawali retuszu. Ze swoimi sztalugami odwiedzali wiejskie place, karczmy, zatęchłe podwórka i speluny. – Miejsca do których wielu innych szanujących malarzy nigdy by nie weszło. Dzięki swoim obrazom – dokumentom pozwolili przejść do historii zwyczajnym ludziom. Zapraszam zatem na wędrówkę po dawnych domach, po świecie w którym pełno było prozy życia i codziennych trosk, a kobiety wcale nie były damami.