Gdzie dzieciom robią się wielkie oczy?
Sklepy z zabawkami od zawsze były przedmiotem zbiorowego pożądania dzieci.
No…, i która zabawka najpiękniejsza?
***
Poniżej obraz Jeana Berauda przedstawiający ulicznego sprzedawcę zabawek.
Bogate dzieci miały zabawki, biedne tylko marzenia o ich posiadaniu. Choć już samo patrzenie na te obiekty pożądania bywało przyjemne.
***
Zdjęcia, które przedstawiłam powyżej, wydają mi się unikatowe nie tylko z tego powodu, że pokazują sceny sprzed ponad 100 lat. Przedstawiają coś jeszcze, co odchodzi do lamusa. Proszę zastanowić się chwilę, co mam na myśli?
Dziś historią staje się powoli sam widok witryny sklepu z zabawkami. W czasach marketów wielkopowierzchniowych kto jeszcze myśli o prowadzeniu tego typu działalności handlowej? Ile sklepów z zabawkami znają Państwo w swoim sąsiedztwie (nie mylić ze sklepami papierniczymi czy kioskami)?