Lubię dawne zdjęcia, które tętnią życiem. Takie, przy oglądaniu których, słychać cudze kroki, rozmowy, hałas ulicy, czuć ciepło promieni słonecznych czy też duszną atmosferę pomieszczenia.
Poniżej Nowy Rok 1910 r.
Dwa zdjęcia poniżej może nieco spokojniejsze, ale jednak urzekające.