Czy można przedstawić nudę?

Gdy pisałam swoją ostatnią książkę poświęconą życiu towarzyskiemu w XIX wieku, nie raz zastanawiała się, co takiego zaszło, że zniknęły dawne formy spędzania wolnego czasu. Bale karnawałowe na kilkaset osób, jour fixe’y czyli cotygodniowe, regularne spotkania o stałej godzinie, kuligi… Co było motorem tego typu spotkań, o których dziś czytać możemy już tylko w książkach. Odpowiedź zapewne będzie zaskakująca. Moim zdaniem, tym czymś była nuda. Brak telewizji, radia, internetu, zdecydowanie mniejsza ilość rozrywek o charakterze indywidualnym, zainteresowań, jakie można było rozwijać, ograniczona możliwość odbywania podróży…, wszystko to sprawiało, że ludzie z nudów garnęli do siebie.

Podróżowano zdecydowanie rzadziej, niż dziś. Nie było to zajęcie dla dam lubiących pachnieć, ale raczej dla herosów, którym nie przeszkadzało spanie w zapchlonych żydowskich karczmach na podłodze czy na stole. W dodatku od jesieni do wiosny w wielu miejscowościach drogi robiły się nieprzejezdne, koła powozów tonęły w błocie, a zimą w śniegu. W niejednym dworku zimą cudowną atrakcją wydawała się wizyta listonosza, któremu udało się dowieźć świeżą porcję gazet. W końcu było co czytać i o czym rozmawiać.

Kolejnym czynnikiem, który wpływał ożywiająco na życie towarzyskie w dawnych czasach, było niewykonywanie pracy zarobkowej przez kobiety z wyższych sfer. Miały one czas, baaaardzo dużo czasu, w konsekwencji często stawały się inspiratorkami spotkań.

***

By nie być gołosłowną, pozwalam sobie przedstawić kilka ilustracji. Jak już pisałam powyżej, kiedyś ludzie z nudów lgnęli do siebie. Na porządku dziennym było spędzanie czasu wspólnie w jednym pokoju, choćby każdy miał wykonywać zupełnie inną pracę. Poniżej sceny, których dziś chyba już nie spotkamy w żadnym domu (kliknij dwukrotnie, aby powiększyć).

Poniżej zdjęcie z 1863 r.

osoby spędzające wspólnie czas w salonie XIX w., czy można przedstawić nudę

***

Poniżej obraz Pedera Kroyera. dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek

osoby spędzające wspólnie czas w salonie XIX w., czy można przedstawić nudę

Poniżej obraz Juliusa Stewarta.

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek

Poniżej obraz Gustave’a Caillebotte’a. Choćby nie było o czym rozmawiać, ale jednak ważne, by być razem. 

Poniżej obraz Wybranda Hendriksa.

A jeżeli nie w pokoju, to przynajmniej na ulicy, ale jednak razem.

***

Czy można przedstawić czas, który stoi w miejscu, nudę, ciszę, która męczy uszy i sprawia, że samotność staje się jeszcze większa? Nie? To proszę obejrzeć poniższe zdjęcia.

nuda w XIX w., ludzie siedzący przy drodze i patrzący przed siebie

Poniżej obraz Gustave Caillebotte. Kto dziś poza starszymi ludźmi ma czas, by stać w oknie?

Gdy nie ma co robić w domu, zawsze można dla odmiany ponudzić się na plaży, choćby w wietrzną pogodę (kliknij dwukrotnie, by powiększyć).

dawna fotografia, dawne zdjęcia, historia fotografii, blog historia, blog obyczajowy, blog historyczny, dawne zwyczaje, kobieta XIX wiek

I może jeszcze 3 zdjęcia, w których – jak dla mnie – jest jakaś intrygująca melancholia.