Sposób na pozyskanie mężów zgodnie z radami z 1869 r.

Narzekamy na dzisiejszą młodzież, że dziewczęta nie chcą się uczyć, pomagać w domu, że w głowie im tylko zabawy i kolejne sukienki. Jeżeli ktoś myśli, że takie podejście do życia jest zmorą dzisiejszych czasów, to jest w błędzie. Proszę mi wierzyć, w XIX wieku z młodymi było podobnie, także wtedy przedkładano zbijanie bąków nad sprawy pożyteczne. Stąd też autorzy artykułów musieli pouczać panienki i zachęcać do zmiany podejścia do życia. Na dowód przedstawiam tekst opublikowany na łamach gazety z 1869 roku („Wanda. Noworocznik dla Płci Pięknej”).

***

„Sposób pozyskania mężów. Więcej skromności niż szynionów i krynolin, więcej zatrudnień pożytecznych, a mniej muzyki, więcej gospodarności w zarządzie domowym niż fryzowania, więcej zajęcia około naprawy bielizny i pończoch, niż bieganiny po sklepach za strojami, więcej czytywania książek kucharskich niż romansów i powieści, a pewne mogą być panny, że znajdą nierównie więcej kawalerów starających się o ich rękę, bo będą mieć to przekonanie, że w takich tylko żonach znajdą prawdziwą podporę i towarzyszkę życia, a nie maszynki do wypróżnienia kasy mężowskiej”.

***