Wyrzuty z powodu niezwróconego surduta
W XIX wieku każdy miał, nie tyle, ile miał, ale tyle, na ile wyglądał. Z tego też powodu rzeczą zupełnie naturalną było pożyczanie tego, co eleganckie, by zachwycić otoczenie (cylindrów, lornetek teatralnych, powozów, surdutów…). Wielu chciał prezentować się lepiej, niż pozwalał im na to skromny budżet domowy. W poradniku z 1871 r. pt. “Sekretarz i adwokat domowy…” ze wzorami listów na wszelkie okazje, znalazłam taką oto perełkę.
Opisany powyżej problem chyba nie należał do wyjątkowych, skoro doczekał się wzoru listu publikowanego w dodatku w poradniku.