Klasztor braci mniejszych reformatów i ul. Reformacka
Około 1860 r. wydany został „Album widoków Krakowa i jego okolic” Henryka Waltera.
Znajduje się w nim bardzo ciekawa grafika przedstawiająca ulicę Reformacką wraz z kościołem św. Kazimierza Królewicza (o. reformatów).
Kliknij, aby powiększyć.
***
Z powyższą grafiką doskonale korespondują wspomnienia Władysława Krygowskiego, który mieszkał opodal na rogu ul. św. Marka i Sławkowskiej. Aż trudno uwierzyć, że opis ten dotyczy ulic, które dziś wchodzą w skład ścisłego centrum Krakowa.
„Na trójkątnym placyku pełno było zawsze resztek siana i końskiego łajna, które zostawały po wozach jeżdżących do klasztoru z jego gospodarstwa w Bronowicach Wielkich. (…) Przez długie lata na placu przed Reformatami stały w dni targowe wozy, a przy nich odprzężone konie zanurzały głowy w workach z owsem (…). Kiedy otwarło się okna, dolatywał wiejski zapach siana, słomy i koni, a było to przecie w środku miasta…”
(W. Krygowski „W moim Krakowie nad wczorajszą Wisłą” Kraków 1880 r., str. 213, 214)
***
Poniżej ciekawa fotografia stereoskopowa pochodząca jeszcze z lat 60-tych XIX w. Wprawne oko dostrzeże na ulicy (bardziej po prawej stronie białego) psa z czarną głową.
***
Na poniższym zdjęciu uwagę przykuwają kocie łby, po prawej stronie stos cegieł czekających na wykorzystanie.
Poniżej zdjęcie przedstawiające tą samą ulicę wykonane przez austriackiego kupca, fotografa osiadłego w Polsce Edmunda Grünhausera.
Na powyższej fotografii zaznaczono strzałką tzw. dzwonek umarłych, zwany też dzwonkiem za konających. Gdy chory zmagał się ze śmiercią, proszono kościelnego o dzwonienie, co miało ulżyć w męczarniach i pomóc w odejściu. W Krakowie zachowały się trzy takie dzwonki:
- po prawej stronie głównego wejścia do kościoła o. Dominikanów,
- na ścianie frontowej niższej wieży kościoła Mariackiego,
- na ścianie pokazywanego w niniejszym wpisie kościoła św. Kazimierza Królewicza (o. Reformatów).
Poniżej widok współczesny.
Poniżej ta sama ulica, aczkolwiek prezentowana od drugiej strony. Tym razem fasadę kościoła o. Reformatów i dzwonek umarłych widzimy po lewej stronie.
Przechodząc pokazywaną powyżej ulicą do końca, zobaczyć można było kiedyś na wprost poniższą kamienicę (dziś już nieistniejącą). Widzimy na niej napis ul. św. Marka 6. Po lewej stronie widoczny fragment wysokiego muru klasztornego.
Na poniższym fragmencie wcześniejszego zdjęci uwagę przykuwają reklamowe afisze, graffiti na drewnianych drzwiach i małe dzieci. Na marginesie warto dodać, że sporo tego typu dokumentów życia społecznego zachowało się w zbiorach Biblioteki Jagiellońskiej.
Kliknij, aby powiększyć.
Poniżej widok klasztoru Reformatów od strony ul. św. Marka.