Uliczni sprzedawcy cz. 4 (ginące zawody)
Czytanie wpisu proponuję zacząć od części trzeciej, znajdującej się pod poniższym linkiem:
https://www.lisak.net.pl/dawne_widoki_krakowa/?p=31704
***
Sprzedawca węgla (węglarz), ciąg dalszy:
Poniżej krakowski węglarz przed kamienicą na ul. Jana 6.
Kazimierz Girtler wspominał służącego swojego ojca, który po zawarciu związku małżeńskiego postanowił zmienić zawód i zaczął trudnić się handlem. Jeździł więc co miesiąc na Śląsk, „zakupywał tam węgle kamienne i na własnych galarach spławiał do Krakowa.” (przypis 1)
Poniżej pocztówka, a na niej charakterystyczne łodzie zwane galarami, którymi Wisłą transportowano węgiel ze Śląska.
***
Sama jeszcze pamiętam węglarzy na ulicach starego miasta w Krakowie takich jak ten na zdjęciu poniżej.
Janusz Podlecki, 1976 r., Muzeum Krakowa, MHK-6959/N/1
***
Sprzedawczyni wiejskich produktów:
Wiejskie kobiety idące z z wielkimi białymi workami na plecach na targ znajdziemy nieraz na dawnych fotografiach Krakowa. Targi z żywnością odbywały się min. na Rynku, placu Szczepańskim, Małym Rynku. Na poniższym fragmencie zdjęcia kobiety takie widzimy po lewej stronie.
Kobiety sprzedające warzywa na placu Szczepańskim.
***
Sprzedawca wiklinowych wyrobów (koszykarz):
***
Uliczni sprzedawcy okularów:
W tece Ambrożego Grabowskiego w Archiwum Narodowym w Krakowie odnalazłam poniższą grafikę Johana Frederika Clemensa przedstawiającą ulicznego sprzedawcę okularów.
Kliknij dwukrotnie, aby powiększyć.
***
Przypis:
- (Kazimierz Girtler „Opowiadania” TI., Kraków 1971 r., str. 133).
***
CIĄG DALSZY NASTĄPI
*
*
*