• Agnieszka Lisak blog historia blog historyczny

    Sklepy jubilerskie Krakowa w XIX w. (w materiałach źródłowych) cz. 1.

    Ikonografia dotycząca sklepów jubilerskich Krakowa jest bardzo uboga. Niezależnie od tego postanowiłam ją zebrać, by zaprezentować Państwu. Karol Czaplicki: W zbiorach Muzeum Fotografii znajduje się przepiękne zdjęcie przedstawiające wejście do sklepu Karola Czaplickiego przy placu Mariackim 1. Jak wynika z reklamy zamieszczonej na łamach „Czasu”, swoją działalność w tym miejscu rozpoczął on w 1885 r., o czym zawiadamiał „szanowną publiczność”. Rok powstania sklepu, zwanego wtedy „magazynem” lub „składem” potwierdza też napis na szybie po prawej stronie. Poniżej kamienica „Pod Murzynami” na rogu ul. Floriańskiej i placu Mariackiego, w której od 1885 r. Karol Czaplicki prowadził swój „magazyn”. W kalendarzu Józefa Czecha na 1910 r. znajdujemy informację o otwarciu przez Karola…

  • Klasztor braci mniejszych reformatów i ul. Reformacka

    Około 1860 r. wydany został „Album widoków Krakowa i jego okolic” Henryka Waltera. Znajduje się w nim bardzo ciekawa grafika przedstawiająca ulicę Reformacką wraz z kościołem św. Kazimierza Królewicza (o. reformatów). Kliknij, aby powiększyć. *** Z powyższą grafiką doskonale korespondują wspomnienia Władysława Krygowskiego, który mieszkał opodal na rogu ul. św. Marka i Sławkowskiej. Aż trudno uwierzyć, że opis ten dotyczy ulic, które dziś wchodzą w skład ścisłego centrum Krakowa. „Na trójkątnym placyku pełno było zawsze resztek siana i końskiego łajna, które zostawały po wozach jeżdżących do klasztoru z jego gospodarstwa w Bronowicach Wielkich. (…) Przez długie lata na placu przed Reformatami stały w dni targowe wozy, a przy nich odprzężone…

  • Miejsca handlu w Krakowie w XIX. place handlowe

    Kleparz jako miejsce handlu

    Czytanie niniejszego wpisu proponuję zacząć od części pierwszej dostępnej pod poniższym linkiem – https://www.lisak.net.pl/dawne_widoki_krakowa/?page_id=25500 *** Kleparz pełnił nie tylko rolę zagłębia noclegowego dla przyjezdnych do Krakowa, o czym pisano w części pierwszej, ale był także miejscem targów. We wtorki i czwartki można było tu kupić: zboże, słomę, siano, konie, drzewo budulcowe, produkty metalowe przywożone przez górali z huty w Kuźnicach (wtedy znajdującej się pod Zakopanem). Tak opisywał dni targowe Kazimierz Girtler pod 1816 r.: „Cały handel zbożowy z Księstwa Warszawskiego, z Proszowskiego, Szkalmiersiego, Miechowskiego, Olkuskiego nie gdzie indziej jak na samym odbywał się Kleparzu. Bywało, że w porze dobrej drogi tak był przepełniony, że wozy nocowały na placu, a zaledwie…

  • Hotel Lwowski (Centralny) na Kleparzu

    Na rogu dzisiejszego placu Matejki i ul. Basztowej stał kiedyś hotel Lwowski (obecnie budynek Narodowego Banku Polskiego). Jego początki giną w mrokach przeszłości. Najstarszym dokumentem, do którego udało mi się dotrzeć, wskazującym na istnienie w/w hotelu jest nekrolog z 1867 r. (patrz poniżej). Pod koniec XIX w. zmienił on nazwę na Hotel Centralny. Widok nowego budynku stojącego obecnie w tym miejscu. Poniżej po lewej stronie fragment Barbakanu, bardziej na prawo na ostatnim planie hotel Lwowski. *** Niewiele dokumentów życia społecznego związanego z omawianym tu hotelem udało mi się odnaleźć w zbiorach bibliotek. Mam nadzieję, że z czasem ich liczba będzie wzrastać. Te, na które natrafiłam, prezentuję poniżej. W XIX w.…

  • Kleparz w relacjach podróżnych

    Paradoksalnie opisy Kleparza odnajdziemy nieraz w relacjach osób, które odwiedziły w XIX w. Zakopane. Kto bowiem chciał wybrać się „pod samiuśkie Tatry”, musiał wynająć górala z wozem. Pełno było ich na Kelparzu, gdzie przyjeżdżali, by sprzedawać gonty i metalowe wyroby produkowane w hucie w Kuźnicach (świeczniki, drzwiczki do pieców itp.). Poniżej nawiązujące do tematu wspomnienia Władysława Anczyca: „Udaliśmy się z ojcem na Kleparz na wyszukanie „fury”. Kleparz ówczesny stanowiła gromada małych, przeważnie parterowych, często drewnianych domków, zajazdów, garkuchni i szynkowni. Tu się odbywały co wtorek i piątek targi włościańskie. Nie było wtedy oczywiście Akademii Sztuk Pięknych, ani piętrowych domów murowanych.” (W. Anczyc „O dawnym Zakopanem”, Kraków 1938 r., str. 6)…

  • Rogatki Krakowa w XIX w.

    Rogatki – kolejny relikt minionych czasów. Były one odpowiednikiem dzisiejszych urzędów kontroli granicznej i celnej, miejscem przeznaczonym do pobierania opłat od towarów wwożonych do miasta oraz za korzystanie z dróg. Nazywano to „poborem rogatkowym”. Tu też inkasowano tzw. kopytkowe od każdej sztuki bydła pędzonego lub ciągnącego. Spełniały one sporo innych funkcji w zależności od dekady i obowiązujących właśnie przepisów prawnych. W razie potrzeby sprawdzano tu paszporty. (przypis nr 1) W miejscu tym odbywało się też oglądanie wwożonych do miasta towarów żywnościowych celem oceny ich świeżości. W „Dzienniku Rozporządzeń dla Stoł. Król. Miasta Krakowa” z 1882 r. L. 3 str. 32 znaleźć możemy wykaz opłat za oglądanie żywności: Dzięki rogatkom można…

  • Ulica Rybacka 11

    W zbiorach Muzeum Sztuki Stosowanej w Wiedniu odnalazłam poniższe zdjęcie austriackiego fotografa dokumentalisty Bruno Reiffensteina przedstawiające dom przy ul. Rybackiej 11 w Krakowie. Nie istnieje ona już dziś na mapie miasta, nie istnieje także budynek. Z pomocą w ustaleniu ich położenia przychodzi „Kieszonkowy Plan Wielkiego Krakowa” z 1910 r. Skoro ulica nazywała się Rybacka, to musiała znajdować się w okolicach wody – widzimy ją po lewej stronie w zakolu Wisły naprzeciwko Wawelu. Kliknij mapę, aby powiększyć.